-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
2016-01-14
Resort finansów odpowiedział EBC na uwagi Banku dotyczące podatku bankowego. Polskie ministerstwo uważa, że podatek nie zmniejszy akcji kredytowej, a nawet może sprzyjać wypłacalności banków, jako że kapitał własny będzie wyłączony z opodatkowania. Istnieje też w innych państwach i to 'z powodzeniem'.
Obie te wiadomości nie są może bezpośrednio związane z parami walutowymi (zwłaszcza ta druga), ale zawsze to jakiś potencjalny czynnik napięcia. Na razie pary EUR/PLN i USD/PLN utrzymują się na poziomach takich jak te, które sugerowaliśmy u progu tygodnia czy nawet wcześniej. Tak więc EUR/PLN jest przy 4,35 – z jednej strony nie wrócił poniżej 4,33, a z drugiej, nie wybił się trwale ponad grudniowe maksima. Rynek jest trochę niepewny – przedwczoraj świeca miała wysoki knot górny, badający właśnie te maksima i nawet chwilowo je naruszający, natomiast wczoraj knot testował dołki lokalne. USD/PLN jest przy 3,9970 – tu zakres wahań jest ostatnio dość wąski, po stronie północnej nie wykraczamy ponad 4,03. Mocnym wsparciem zdają się być okolice 3,97. O 16:00 poznamy protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Co się tyczy nowych członków Rady, o których pisaliśmy wczoraj, to wstępnie wygląda na to, że w tym składzie nie będą zbyt szybko parli do kolejnych obniżek stóp. Inny odczyt z kraju pojawi się o 14:00 – będzie to grudniowa podaż pieniądza M3, przy czym prognoza to 9,6 proc. r/r.
EUR/USD rezyduje dziś rano w okolicach poziomu 1,0870. A więc w dalszym ciągu jesteśmy w obszarze konsolidacji, przy czym wczorajsza świeca odbiła się od 1,08 – i teraz mamy korektę na rzecz euro. Zresztą wykres otarł się już niemal o 1,09, a to akurat jest lokalny opór i nie można wykluczyć, że dolar znów się trochę umocni (nowa świeca rysuje się na czarno, jakkolwiek na razie jest jeszcze mała, a dzień dopiero się rozkręca). W każdym razie żadnego naprawdę istotnego przełomu się nie spodziewamy, ale i tak warto spojrzeć na to, co się zdarzyło – i na to, co nas czeka. Pojawił się np. mały sygnał z Grecji, o której od wielu miesięcy było cicho. W zasadzie to zresztą sygnał raczej brukselski – bo oto Pierre Moscovici, unijny komisarz do spraw zagranicznych, zasugerował (oschle) Grekom, by nie 'bawili się w gry' z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Chodzi o to, że Aleksis Tsipras podchodził sceptycznie co do udziału MFW w pomocy dla Grecji (w związku z oczekiwaniami i żądaniami Funduszu), zaś według Moscovici udział tej instytucji w programie 86 mln euro pomocy – jest konieczny. Na razie jednak te greckie sprawy nie są nowym czynnikiem ryzyka na poważną skalę. Rynek patrzy raczej na USA i Chiny. W USA opublikowano raport gospodarczy Rezerwy Federalnej – tzw. Beżową Księgę. Wnioski z niej są z grubsza takie, że generalnie gospodarka Stanów rozwinęła się w ciągu ostatnich sześciu tygodni. W 12 dystryktach wzrost uznano za 'umiarkowany', a do tego w siedmiu za 'skromny'. Rozwija się rynek pracy, tzn. przyrasta liczba miejsc pracy – ale nie rosną za bardzo płace czy inflacja (to z kolei czynniki rzutujące negatywnie). Na niską inflację mają wpływ niskie ceny ropy, które szkodzą też producentom z branży energetycznej.
Dziś w programie mamy szacunkową roczną dynamikę PKB Niemiec za rok 2015 (o 9:00), przy czym prognoza to +1,6 proc/ r/r. Poza tym o 13:30 poznamy protokół z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. O 14:30 wypowie się publicznie James Bullard z Rezerwy Federalnej, o 14:30 poznamy ceny importu i eksportu w USA, ale też i tygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Chiński indeks Shanghai Composite jest już powyżej 3001 punktów, to oznacza +1,77 proc. do góry w relacji dziennej. Niewykluczone jednak, że to tylko zmiany korekcyjne. Chiny wciąż pozostają czynnikiem napięcia, podobnie jak tanie surowce.
Autor:
Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto